Lisiarz 2024 KŁ Mazury wyłoniony

Informacje » Lisiarz 2024 KŁ Mazury wyłoniony

I konkurs na najlepszego Lisiarza KŁ Mazury za nami. Ten pierwszy konkurs w naszym kole rozpoczął się w czwartek o godz. 7,00 i miał trwać do niedzieli do godz. 12.00. Do konkursu zgłosiło chęć 19 naszych myśliwych z czego aktywnie polowało 17.  W ciągu tych 3,5 dnia nasze EPI emanowało czerwonością wpisów. W tym okresie myśliwi uczestniczący w konkursie dokonali 108 wpisów na polowanie. Taka zajętość naszych łowisk nie była dawno obserwowana, jeśli w ogóle wystąpiła kiedykolwiek. Z takiego obrotu sprawy najbardziej był zadowolony kolega Łowczy, który co prawda po początkowym zwątpieniu w swoje praktyczne umiejętności łowieckie, wyrażone w sposób dobitny w kołowym komunikatorze, wziął się do roboty i wpisów pozyskanych drapieżników zaczęło przybywać. Cieszy fakt, że w szranki konkursowe stanęli młodsi myśliwi, zarówno stażem jak i wiekiem. To dobrze rokuje na przyszłość, aczkolwiek „starzy” lisiarze jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa i na kolejnych edycjach swoje zrobią. Był to co prawda pierwszy, ale jak wynika z rozmów a także deklaracji Łowczego nie ostatni taki konkurs. Ścieżka została przetarta, parę rzeczy można poprawić, regulamin zmodyfikować i pewnie takie wydarzenie na stałe wpisze się do naszego myśliwskiego kalendarza. Na pewno drobna zwierzyna z naszych łowisk będzie zadowolona z tego faktu.
W ciągu polowań konkursowych pozyskaliśmy 45 drapieżników w tym, 6 jenotów oraz 39 lisów. W poszczególnych obwodach pozyskanie kształtowało się następująco:
9-10szt, 10-16szt, 38-9szt, 63-10szt.

Po zakończonym konkursie spotkaliśmy się na Zaścianku, gdzie ułożony został imponujący pokot. Łowczy koła dokonał podsumowania naszych dokonań oraz wyróżnił trzech najlepszych lisiarzy. Zaszczytny tytuł Lisiarza KŁ Mazury 2024r zdobył kol. M. Ślusarczuk pozyskując 10 drapieżników. Miejsce 2 zajął kol. M. Szewiak z pozyskanymi 9 drapieżnikami a ostatnie miejsce podium należało do kol. A.S. Tryka z 8 drapieżnikami na koncie. Jak widać konkurencja była zacięta. Zwycięzcy a także wszystkim uczestnikom konkursu serdecznie gratulujemy. A potem to już były normalne myśliwych rozmowy o wabikach, kalibrach czy porach polowania. Organizator zadbał również o to, aby na grillu też coś było, a dodatkowym atutem była wątróbka przygotowana przez kol., Prezesa a wiadomo, że z takich rąk wszystko wyśmienicie smakuje. Pusty grill oraz wok tylko o tym świadczyły.
W założeniach organizacji tego konkursu było parę punktów, które z powodzeniem zostały zrealizowane. Bo zarówno zmniejszyliśmy presję drapieżników oraz dokonaliśmy przeglądu łowisk pod katem kłusownictwa czy stanu urządzeń łowieckich. Taki konkurs to również doskonałe propagowanie tego typu polowań z wabikiem a także integracja myśliwych naszego koła.
Zarząd koła pragnie gorąco podziękować kol. A. Kamińskiemu za pomysł, organizację i realizację tego wydarzenia w naszym kole. A także o myśliwską otoczkę zakończenia konkursu i zaproszenie sygnalistów na zakończenie polowania. Sygnał „Lis na rozkładzie” miał zupełnie inne brzmienie przy takim pokocie. A tak pięknie na sygnałówce grali kol. M. Suchodolski wraz z synem z KŁ Ryś w Giżycku.

Darz Bór.
Zarząd KŁ Mazury